piątek, 10 lutego 2012

Wskaźnik wysterowania


Wykaz elementów
Rezystory
R1,R2,R4: 22kΩ
R3: 33...39Ω
R5: 8,2kΩ
R6: 7,5kΩ
R7: 10Ω
Kondensatory
C1−C3: 22...100μF/50V
Półprzewodniki
D1: LED 5mm czerw.
D2: LED 5mm żółta
D3: LED 5mm ziel.
D4−D9: 1N4148
T1,T2,T3: BC557B


Montaż układu nikomu nie powinien
sprawić trudności. Układ nie zawiera żad−
nych elementów szczególnie podatnych
na uszkodzenie. Montaż elementów na
płytce można przeprowadzić w dowolnej
kolejności.
Do wzmacniaczy o mocy do 10W zale−
ca się zmontowanie wersji podwajaczem
napięcia (wg rysunku 2) – wtedy we−
jściem będą punkty A i C. Do współpracy
ze wzmacniaczem o większej mocy nale−
ży zmontować wersję z prostownikiem
mostkowym wg rysunku 1, przy czym
wejściem będą punkty A i B.
W wersji z podwajaczem nie należy
montować diod D8 i D9, nie jest też ko−
nieczny kondensator C1, jedynie C2 i C3.
Wwersji z prostownikiem mostkowym nie
trzeba montować kondensatorów C2 i C3.













Wzmacniacz 2x10W


Ten prosty w montażu i uruchomieniu układ może służyć jako dodatkowy wzmacniacz do nagłośnienia wnętrza samochodu, może zastąpić uszkodzone końcówki mocy w posiadanym sprzęcie audio lub po wyposażeniu go w przedwzmacniacz z regulacją barwy tonu i balansu stanowił będzie niezależną konstrukcję. Do budowy wzmacniacza wykorzystano układ scalony TDA2005 zawierający w swojej strukturze dwie niezależne końcówki mocy. Układ produkowany jest w obudowie MULTIWATT 11.
Oto niektóre jego parametry:
- Moc wyjściowa 2x10W

- Prąd spoczynkowy 65 mA
- Wzmocnienie 50dB

- Rezystancja wejściowa 200kW
- Zakres napięć zasilania 8-18V

- Minimalna impedancja obciążenia 2W
- Wyposażony jest w zabezpieczenia przeciwzwarciowe i termiczne.
Schemat wzmacniacza przedstawiony jest na rysunku l. Układ scalony TDA2005 pracuje w standardowej aplikacji. Wzmocnienie każdego z kanałów określone jest wartością rezystorów R4 i R8. Można je zmieniać w zakresie 10-47W. Do pełnego wysterowania wzmacniacza wystarczy napięcie wejściowe o amplitudzie 100mV. Układ scalony należy wyposażyć w radiator o powierzchni ok. 2dm2. Radiator łączymy z masą układu. Montaż układu jest prosty i nie powinien sprawić żadnych kłopotów. Rozpoczynamy go od wlutowania wszystkich rezystorów a następnie kondensatorów zwracając uwagę na ich biegunowość. Układ scalony przykręcamy do radiatora i dopiero wtedy wlutowujemy go w płytkę. Zapobiegnie to oderwaniu ścieżek od płytki drukowanej. Po sprawdzeniu poprawności montażu podłączamy kolumnę głośnikową i zasilacz (12V). Kontrolujemy pobór prądu. Powinien on wynosić ok. 60mA (bez sygnału). Dobrą praktyką jest podłączanie w szereg z zasilaniem rezystora o mocy kilku wat i rezystancji kilkudziesięciu W. Zapobiega to zniszczeniu układu w przypadku wystąpienia zwarć lub wzbudzeniu się wzmacniacza przy uruchamianiu. Do zasilania wzmacniacza należy zastosować zasilacz 12-15V o wydajności prądowej min. 1,5A. Kondensator w filtrze zasilacza powinien mieć pojemność nie mniejszą niż 4700µF.


WYKAZ ELEMENTÓW ZESTAWU:


US1...........................
TDA2005
R1,R6
......................4,7kW
C1,C7........................
220pF
R2
120kW
C2,C8
2,2µF/16V
R3,R7
1,2kW
C3,C4,C9,C10
100µF/25V
R4,R8
10W
C5,C11,C15
100nF
R5,R9
1W
C6,C12,C14
1000µF/16V



PŁYTKA DRUKOWANA
C13

10µF/25V
 


Zasilacz stabilizowany

Przedstawiony tutaj schemat jest to jeden z najprostszych zasilaczy stabilizowanych o regulowanym napięciu od 1,2V do 37V. Głównymi elementami układu są stailizator LM317 oraz tranzystor mocy (BD282 lub podobny). Oba te elementy muszą posiadać radiatory, przy czym tranzystor powinien być połączony z możliwie największym radiatorem. Do zasilania układu można uzyć transformatora o napięciu nie przekraczającym 35V. Minimalne napięcie jakie można uzyskać ze stabilizatora to 1,2V, maksymalne to 37V, przy czym nie zalecane jest podłączania napięcia ponad 35V, spowoduje to nadmierne nagrzewanie się stabilizatora i ewentualne spalenie go. Jeżeli wiesz, że nie będziesz używał napięć wyższych niż jakieś konkretnie określone, to nie zasilaj zasilacza transformatorem dającym napięcie dużo wyższe (tzn. jeżeli wiesz, że nie będziesz uzywał napięć ponad 12V, to nie stosuj transformatora np.24V tylko np.12V). Różnica napięć pomiędzy tym które dociera do stabilizatora z transformatora a tym które aktualnie używasz, odkłada się w postaci ciepła na tranzystorze. Odpowiednio złożony zasilacz potrafi dostarczać w miarę stabilne napięcia o natężeniu ponad 10A. W przypadku zastosowania mocnego transformatora (ponad 150W) dobrze jest użyć dwóch lub nawet trzech tranzystorów mocy, połączonych równolegle. Zasilacz będzie dostarczał napięcie o tym mniejszych spadkach im mniejszy będzie jego opór wewnętrzny. Aby zmiejszyć opór do minimum, trzeba zastosować odpowiednio grube przewody, polecam plecionke 0,75mm lub 1mm, grubsza jest niewygodna w uzyciu. Przewody te należy użyć nie tylko do łączenia elementów wewnątrz obudowy (mostek-kondensatory-tranzystor-wyjście). 
Odpowiednio grube powinny być również przewody doprowadzające prąd z zasilacza (do odbiornika prądu). Końce przewodów można połączyć z dużymi krokodylkami. Przewody nie powinny być dłuższe niż 2m ze względu na opór (dostrzegalny przy małych napięciach jako spadki napięcia po przyłączeniu odbiornika). Korzystnie na parametry zasilacza wpływa również zastosowanie możliwie największych kondensatorów na wyjściu z mostka. Przy mniejszych mocach (do 100W) 10000uF wystarczy, ale prawdziwi maniacy powinni się zainteresować większymi kondensatorami, tym bardziej, że ostanio pojawiły się kondensatory o ogromnych pojemnościach i dosyć umiarkowanej cenie i rozmiarze. Np. kondensator 15000uF/50v koszuje na warszawskim Wolumenie kilkanaście złotych, ma przy tym ok.4cm wysokości. 
Zasilacz tego typu jest niemal niezbędny w kazdym laboratorium czy warsztacie. Jego konstrukcja jest na tyle prosta, że każdy kto choć raz miał w ręku lutownicę, nie będzie miał kłopotów ze zbudowaniem go.